OBALAMY MITY!
W zeszłym tygodniu na tapet poszły pomidory z ogórkami (kto nie widział, warto nadrobić!), dzisiaj przyszedł czas na herbatę z cytryną.
Przez wielu uważane za, nie tyle co zakazane, a wręcz toksyczne połączenie.
Jak brzmi mit?
„W herbacie znajduje się glin, który pod wpływem cytryny staje się przyswajalny, odkłada się w tkankach, m. in. w mózgu, co może sprzyjać rozwojowi Alzheimera. Ta reakcja jest spotęgowana, jeśli herbata będzie parzona z liśćmi lub torebką, bo cytryna wydobywa jeszcze więcej glinu właśnie z tych produktów.”
Brzmi to logicznie, prawda? Też tak kiedyś myślałam! Problem w tym, że ta teoria nie ma realnego przekładu na praktykę. Przeprowadzono badanie, w którym podzielono uczestników na trzy grupy: pierwsza piła zwykłą herbatę, druga herbatę z mlekiem, a trzecia herbatę z cytryną, przy czym wszystkie osoby przez okres badania jadły to samo.
W każdej grupie poziom glinu był podobny, nie zauważono istotnych statystycznie różnic, żeby uznać, że cytryna ma negatywny wpływ na herbatę. Okazuje się, że większość form glinu zawartych w herbacie jest wysokocząsteczkowa, co naturalnie utrudnia ich wchłanianie do organizmu.
Skoro już wiemy, że dodatek cytryny do herby nie powoduje Alzheimera to trzeba tu wyraźnie napisać, że HERBATA (z cytryną lub bez) OBNIŻA RYZYKO WYSTĄPIENIA ALZHEIMERA! Badania wskazują jasno: zawarte w herbacie liczne związki bioaktywne takie jak flawonoidy, garbniki, kofeina, polifenole, kwas boheinowy, teofilina, teobromina, antocyjany, kwas galusowy i najważniejsze – katechiny EGCG, mogą hamować powstawanie i rozwój chorób neurodegeneracyjnych. I to bardzo skutecznie!
Podsumowując, picie herbaty z cytryną nie tylko nie powoduje rozwoju Alzheimera, ale może także skutecznie hamować jego rozwój!
Także kochani, herbaty w dłoń, pijemy na zdrowie!
Pisała dla Was @annathomas.dietetyk ✏️
#ŚWIADOMIEJESZ