Amerykańskie pumpkin pie

Pumpkin pie to tarta dyniowa, która ma swoją wieloletnią tradycję w Stanach Zjednoczonych. Jest nieodłącznym elementem Święta Dziękczynienia, ale piecze się ją nie tylko z tej okazji. Szukałam inspiracji na to ciasto na amerykańskich blogach kulinarnych, ale moja chęć zrobienia tego według klasycznego przepisu szybko poszła w zapomnienie. Wszędzie czytałam zdanie “najlepsze pumpkin pie wychodzi z dyni z puszki”. 

 

W Polsce mamy naprawdę świetne dynie, a te od Nowalijki to już w ogóle gwarancja dobrej jakości. Żadne puszki nie wchodzą w grę.

 

Stworzyłam więc przepis, który łączy tradycję amerykańską z polskimi dobrociami i szczyptą niewygórowanego szaleństwa. 

 

Kruche ciasto:

  • mąka pszenna – 1 szklanka
  • mąka pełnoziarnista – ½ szklanki
  • masło – 100 g
  • sól – ⅓ łyżeczki
  • zimna woda – 6 łyżek

 

Masa dyniowa: 

  • puree z dyni (najlepsza tutaj będzie piżmowa) – 2 szklanki
  • cukier – ¾ szklanki
  • jajka – 3 sztuki
  • skrobia ziemniaczana – 1 łyżeczka
  • śmietana 30% – 1 szklanka
  • przyprawy w proszku – cynamon ½ łyżeczki, kardamon ⅓ łyżeczki, imbir ⅓ łyżeczki, chili ⅓ łyżeczki, pieprz – 3 szczypty, sól – 2 szczypty

 

Sposób przygotowania:

 

Zacznij od dyni – pokrój ją na mniejsze kawałki, pozbądź się gniazd nasiennych i piecz około 30-40 minut w piekarniku w 180 stopniach do momentu, w którym będzie zupełnie miękka i bez problemu wsadzisz w nią widelec. 

 

W międzyczasie przygotuj kruche ciasto. Wszystkie składniki muszą być turbo zimne – to bardzo ważne. Zagnieć wszystkie składniki ze sobą. Uformuj kulę, owiń ją folią i wstaw do lodówki – im dłużej tym lepiej, ale nie krócej niż pół godziny. 

 

Pewnie Twoja dynia już zdążyła się upiec, więc przygotuj z niej puree – usuń skórkę i zblenduj miąższ. Odmierz dwie szklanki i przełóż do większej miski. Dorzuć wszystkie pozostałe składniki. Jeśli wolisz tradycyjne smaki – użyj tylko cynamonu, kardamonu i imbiru, ale jak lubisz eksperymentować – nie bój się dodać chili, pieprzu i soli – one naprawdę fajnie podkręcają smak! Zblenduj wszystko tak, żeby nie powstało zbyt dużo bąbelków powietrza – przez nie ciasto się podniesie i opadnie, a to nie jest nam potrzebne. 

 

Okej, masa na spód pewnie się już schłodziła, więc lecimy z rozwałkowaniem jej na blacie oprószonym mąką. Wałkujemy, a następnie przekładamy na dno formy/blachy wysmarowanej masłem. W spodzie robimy dziurki widelcem, przykrywamy papierem do pieczenia i wysypujemy coś, co odciąży nam ciasto (nie chcemy, żeby urosło) – to może być suchy groch, fasola. Ja używam drobnych monet, one fajnie przewodzą ciepło, więc zawsze mam garść groszówek do pieczenia w swojej kuchni. Spód włóż do piekarnika na 20 minut w 180 stopniach, po tym czasie wyjmij obciążniki i piecz jeszcze 10 minut.

 

Ufff, już końcówka! Wylewamy płynną masę dyniową na upieczony spód i wstawiamy do piekarnika najpierw na 10 minut w 200 stopniach, a potem zmniejszyć temperaturę do 180 i piec jeszcze 30 minut. 

 

Gotowe! Tradycyjnie w Stanach podaje się je w ubitą śmietaną.

 

Dajcie znać jak wyszło! 

 

Przepis autorstwa dietetyk Anny Thomas. 
#współpraca